Info
Ten blog rowerowy prowadzi michuroztocz z miasteczka Kraków. Mam przejechane 7676.65 kilometrów w tym 468.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.18 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień2 - 2
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj1 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 2
- 2013, Marzec1 - 0
- 2013, Luty1 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień3 - 1
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Maj6 - 0
- 2010, Listopad3 - 0
- 2010, Październik3 - 0
- 2010, Wrzesień13 - 0
- 2010, Sierpień16 - 0
- 2010, Lipiec22 - 1
- 2010, Czerwiec20 - 0
- 2010, Maj13 - 18
- 2010, Kwiecień19 - 0
- 2008, Kwiecień7 - 10
- 2008, Marzec13 - 4
- 2008, Luty16 - 20
- 2008, Styczeń2 - 0
- 2007, Listopad3 - 1
- 2007, Październik8 - 1
Dane wyjazdu:
26.71 km
8.00 km teren
01:13 h
21.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:
Wyprawa na 'słoneczny'. Zbieraliśmy
Poniedziałek, 25 lutego 2008 · dodano: 25.02.2008 | Komentarze 0
Wyprawa na 'słoneczny'. Zbieraliśmy się z cucumberem okropnie długo, wyjechaliśmy grubo po 18.00. Jechaliśmy do Starowiślnej, potem bulwarem i pod kopiec Kościuszki. Chwilę potem zaczęły się niemałe problemy, bo nie mogliśmy znaleźć zjazdu na słoneczny (którego nazwa o tej porze już nie zobowiązuje) :D Ciemno było - nic nie widać, ale po 10 minutach wkońcu wypatrzyłem ;) Zjechaliśmy 3 razy i wróciliśmy nieco inną trasą. Okrążyliśmy Kopiec, wjechaliśmy w las, przepychaliśmy się tamtędy trochę, a efekt był taki że wyjechaliśmy może 300 metrów za Słonecznym :D Średnia w tym miejscu była leciutko poniżej 20, ale mieliśmy przed sobą piekielnie ostry zjazd, tak więc trochę nadrobiliśmy. Chwilę potem mieliśmy dwa postoje. Pierwszy: sklep. Kupiliśmy sobie bułki i wodę. Jedząc nasz świeżo nabyty posiłek napotkaliśmy dwóch młodocianych panów na skuterze. Ubaw był niemały, gdyż po zrobieniu zakupów dość długo nie mogli znaleźć sposobu na otworzenie kuferka, by schować Colę i pokaźnych rozmiarów flaszkę :D Kawałeczek dalej zatrzymaliśmy się u Jarka, ponieważ Michał miał pewną sprawę do omówienia ;) Potem już szybciutko do domu przez rynek. Chciałem sprawdzić ile zajmie mi dojazd z rynku do domu. Wyszło niecałe 14 minut ;) Chciałem zrobić 10, ale wydaje mi się że jest to niewykonalne, zwłaszcza że tym razem światła i ruch bardzo mi dopisały.Pozdrawiam! :)
Kategoria Lasek Wolski i okolice