Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi michuroztocz z miasteczka Kraków. Mam przejechane 7676.65 kilometrów w tym 468.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michuroztocz.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:400.90 km (w terenie 21.50 km; 5.36%)
Czas w ruchu:18:58
Średnia prędkość:21.14 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.84 km i 1h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
36.70 km 5.00 km teren
01:40 h 22.02 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:21.0
Rower:marin

Wyprawa na... nie, to nie jest wyprawa

Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 0

dzisiaj znuf foch na bs za stracenie wpisu. Czy tego nie da się jakoś rozwiązać?!
Kategoria 30-50km, GPS


Dane wyjazdu:
27.10 km 1.00 km teren
01:11 h 22.90 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:14.0
Rower:marin

Ikea

Wtorek, 4 maja 2010 · dodano: 05.05.2010 | Komentarze 0

Taki szybki wypad do Ikei. Nic specjalnego poza tym, że mżawiło dość mocno i po raz pierwszy w tym sezonie zaliczyłem glebę. Trasa i dane wzięte od vol7, padła mi bateria w gps.

trasa: dom => Wielicka => dom Kuby => Tandeta => dwa ronda => Opolska => IKEA => Bronowice => Bagatela => Rynek Główny => Starowiślna => Wielicka => dom
Kategoria Miasto tu i tam


Dane wyjazdu:
15.90 km 2.00 km teren
00:45 h 21.20 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:15.0
Rower:marin

Błotne igraszki

Sobota, 1 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 0

Cóż... opierając się o new.meteo.pl i widok zza okna, postanowiłem skoczyć do kolegi mieszkającego za Wieliczką, by pożyczyć parę części komputerowych. Wszystko było świetnie do czasu gdy nie zaczęło przeraźliwie lać. Lało tak okropnie, że mimo szczerych chęci nie udało mi się jechać do przodu. Gdy już wydawało się, że przestaje - ruszyłem, po czym znów złapała mnie ulewa. Mokry, brudny i podenerwowany zatrzymałem się gdzieś w Wieliczce pod Biedronką. Zadzwoniłem do kolegi i okazało się, że akurat ma interes jechać do Wieliczki, więc był za 15 minut i akurat przestało padać.

W drodze powrotnej, wracając wzdłuż E40 nie chciałem jechać ulicą, więc wybrałem się bocznymi ścieżkami. Na początku było spoko, bo chodnikiem. Potem jakąś drogą, przez stację benzynową i... przez cholernie grząskie błoto. Nie wiem jakim cudem udało mi się to przejechać, ale potem rower wyglądał i chodził już tragicznie. Po powrocie do domu czekało mnie jedyne 3h mycia i czyszczenia. Siebie i roweru. Dziękuję, od paru dni nie jeżdżę. Przynajmniej rower stoi czysty.

Rower czysty © forteller

Rower nieczysty © forteller

Rower nieczysty #2 © forteller

Rower nieczysty #3 © forteller

Rower nieczysty #4 © forteller

Rower nieczysty #5 © forteller

Rower nieczysty #6 © forteller

Rower nieczysty #7 © forteller

Rower nieczysty #8 © forteller

Wybaczcie jakość zdjęć, ale nie mogłem znaleźć karty pamięci do aparatu.

Trasa: dom=>Bieżanowska=>Wielicka=>Krakowska=>Narutowicza(postój)=>Brata Alojzego Kosiby=>Mickiewicza=>(tu się pogubiłem)=>Słowackiego (postój)=>(znowu się pogubiłem)=>Alojzego Kosiby=>Narutowicza=>Krakowska=>Wielicka=>Kurczaba (postój)=>Teligi=>Konrada Wallenroda=>Ściegiennego=>Bieżanowska=>dom (uf)
Kategoria GPS